Niemiecka stażystka w powiecie

Powiat wrzesiński gościł między 9 a 13 września urzędniczkę niemieckiego Centrum Pracy Wiebkę Schlinga. W ciągu pięciu dni bliżej poznała ona kilka powiatowych jednostek związanych z rynkiem zatrudnienia i pracą socjalną, zwiedziła także rozbudowany szpital powiatowy.

Dwudziestoparoletnią mieszkankę partnerskiego Wolfenbüttel interesowała przede wszystkim praca i opieka socjalna, którą zajmuje się na co dzień. Dlatego jej staż odbywał się w Powiatowym Urzędzie Pracy i Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie. Odwiedziła również środowiskowe domy samopomocy w Gozdowie i Pietrzykowie. Jak sama mówi: – Zebrałam ciekawe doświadczenia, szczególnie zainteresowało mnie to, co różni opiekę socjalną w Polsce i Niemczech. Nie są to różnice wielkie, na pewno w Niemczech jesteśmy bliżej życia, procedury są prostsze, wszystko jest bardziej zrozumiałe. Choć nie wykluczam, że gdybym znała język polski, moje wrażenia byłyby nieco inne. W Job Center w Wolfenbüttel, w którym pracuję, staramy się wychodzić do ludzi. Zdarzają się nawet takie sytuacje, że rodziny w dramatycznej sytuacji nie mają na czym spać – więc pomagamy im w zbieraniu pieniędzy na jakieś przyzwoite posłanie. Interesuje mnie pomaganie ludziom i dlatego tu przyjechałam: żeby sprawdzić, jak działają polskie urzędy w tym zakresie. Szczególnie spodobały się Wiebke środowiskowe domy pomocy: – Uważam, że to dobry kierunek: osoby niepełnosprawne nie są odsuwane na margines, mogą się rozwijać. To także problem w naszym kraju, że ludzie boją się niepełnosprawnych. Fajnie, że osoby zagrożone wykluczeniem uczy się w tych domach samodzielności. 
Gościa z Niemiec oprowadził po Wrześni, barwnie opowiadając o mieście, historyk Marian Torzewski. To też zainteresowało Wiebkę:  –  Wasze miasto jest bardzo zróżnicowane, na przykład na rynku jest stare budownictwo i bloki mieszkalne obok siebie. To takie inne niż w Niemczech (śmiech).

Świetne wrażenia wyniosła z wizyty w rozbudowywanym szpitalu powiatowym. Przewodnikiem po obiekcie był wiceprezes lecznicy Sebastian Nowicki, który bardzo szczegółowo mówił o tym, jak za chwilę będzie funkcjonowała jednostka. Wiebke Schlinga zwiedziała wszystkie piętra obiektu, łącznie z piwnicą – jak żartowała, teraz służba zdrowia nie ma przed nią tajemnic.

Ostatni dzień stażu Niemka spędziła w starostwie, gdzie odwiedziła poszczególne wydziały i spotkała się m.in. ze starostą Dionizym Jaśniewiczem. Jej wizyta to początek urzędniczej wymiany pomiędzy Wolfenbüttel i Wrześnią.
 

(ami)