Savoir vivre w samochodzie

Żona pana Piotra poprosiła go, by posprzątał w samochodzie, zanim pojedzie odebrać wujostwo z lotniska. Mężczyzna uważa jednak, że porządek w aucie to jego prywatna sprawa i że odrobina błota na chodnikach na pewno nie przeszkodzi mu w jeździe. Czy pan Piotr na pewno postępuje zgodnie z zasadami dobrego wychowania, nie zwracając uwagi na czystość auta, którym za chwilę ma przewozić swoich gości?

Jak poprawnie wsiąść do auta i je opuścić?

Jedna z podstawowych zasad mówi o tym, że mężczyźni otwierają drzwi kobietom. W razie potrzeby panowie powinni pomagać paniom również w trakcie wysiadania. Kiedy kobieta zajmie już miejsce w samochodzie, mężczyzna może zamknąć drzwi, uważając przy tym, by nie zrobić krzywdy towarzyszce. Wracając na miejsce, kierowca obchodzi auto przodem. Prowadzący pojazd powinien zatroszczyć się także o innych współpasażerów, przede wszystkim tych wyższych rangą. Odrębne reguły określają również sposób, w jaki przedstawiciele obu płci powinni zasiadać w aucie. Panowie wchodząc do samochodu, wkładają do środka jedną nogę, następnie siadają i dostawiają drugą. Natomiast w przypadku pań kolejność będzie inna – najpierw powinny one usiąść, a następnie włożyć do środka obie złączone nogi. Takie rozwiązanie pozwoli uniknąć niezręczności, gdy mają na sobie sukienkę lub spódnicę. Jeżeli kierowca jest mężczyzną, przy wysiadaniu kobieta lub inny ważny gość nie powinni samodzielnie otwierać drzwi, lecz czekać, aż zrobi to prowadzący auto. Jeśli jednak nie wykazuje on inicjatywy, nie należy zwracać mu uwagi, tylko samodzielnie opuścić pojazd. Zbędny komentarz będzie większym nietaktem niż nieodpowiednie postępowanie zasiadającego za kierownicą.

Jak odpowiednio przygotować samochód?

Można sobie wyobrazić, że auto to małe mieszkanie, dlatego zapraszając do niego gości, należy zatroszczyć się o porządek. Samochód powinien być czysty zarówno na zewnątrz, jak i w środku. Dlatego przed planowaną podróżą warto udać się do myjni lub samodzielnie wyczyścić karoserię. Wnętrze odkurzamy, dbamy o czystość chodników i usuwamy niepotrzebne przedmioty, pamiętając przy tym również o bagażniku – nigdy nie wiemy, kiedy będziemy musieli go otworzyć. Zawsze warto zwrócić uwagę na odpowiednie zawieszki i inne gadżety. W związku z tym pan Piotr powinien posłuchać małżonki i przed wyjazdem na lotnisko, skąd ma odebrać ciocię i wujka, zadbać o schludny wygląd auta.

Odpowiednie zachowanie podczas jazdy

Zasady savoir vivre zostały opracowane nie po to, aby je łamać, lecz by wszystkim ułatwiać życie. Podczas jazdy najważniejszą rzeczą jest komfort podróżujących. Jedna z podstawowych reguł zabrania palenia w samochodzie i należy jej bezwzględnie przestrzegać. Nie na miejscu będą także brawurowe popisy kierowcy. Nie dość, że jest to niebezpieczne, to dodatkowo może on zrazić do siebie współpasażerów. Zbyt głośna muzyka przeszkadza w rozmowie, dlatego warto ją trochę przyciszyć. Pozwólmy gościom wybrać jej rodzaj, jeżeli w aucie mamy kilka płyt. Niech pasażerowie zadecydują również o wysokości ustawionej temperatury, to pokaże, że kierowca liczy się z ich zdaniem.

Które miejsce zająć w trakcie podróży służbowej?

W sferze zawodowej wszystkie zasady dobrego wychowania podporządkowane są rangom stanowisk zajmowanych przez poszczególne osoby. Każde z czterech miejsc w samochodzie ma swoją ważność. Kiedy za kierownicą zasiada zawodowy kierowca, siedzenie obok niego powinno w miarę możliwości pozostać wolne. Osoba najważniejsza zajmuje miejsce z tyłu, na skos od prowadzącego auto, by móc utrzymywać z nim kontakt. Pracownik niższy rangą powinien usiąść za kierowcą. Tak postępujemy głównie wtedy, gdy jedziemy taksówką. Jeśli w samochodzie podróżuje prezes firmy, członek zarządu oraz gość, ten ostatni zajmuje najlepsze miejsce (na skos od kierowcy). Szef zasiada za prowadzącym pojazd, a ostatnie wolne siedzenie obok szofera należy do pracownika niższego rangą. Jeśli kierowcą jest osoba zajmująca najwyższe stanowisko, to uprzywilejowane siedzenie znajduje się obok niej. Drugie w kolejności będzie miejsce z tyłu za pasażerem, a trzecie za prowadzącym samochód. Należy pamiętać, że w życiu prywatnym najbardziej zaszczytne miejsce zawsze znajduje się obok kierowcy.

Kultura na drodze

Istnieje wiele zasad, które sprawiają, że poruszanie się po drodze przebiega bez większych przeszkód i dla wszystkich staje się przyjemniejsze. Po pierwsze, kulturalny kierowca nie przyspiesza, kiedy inni go wyprzedzają. Po drugie, jedzie z odpowiednią prędkością. Po trzecie, nie wymusza pierwszeństwa, a kiedy innym przez nieuwagę zdarzy się popełnić błąd, nie zaczyna trąbić i nie puszcza siarczystej wiązanki w stronę „winowajcy”. Po czwarte, zawsze sygnalizuje swoje zamiary innym uczestnikom ruchu drogowego, np. włącza kierunkowskaz z odpowiednim wyprzedzeniem. Jednym z najmilszych gestów na drodze jest podziękowanie innym za ich uprzejme zachowanie. Wystarczy skinięcie głową, pokazanie otwartej dłoni czy krótkie mrugnięcie światłami awaryjnymi. Ostatnio wiele mówi się o obowiązku jazdy na suwak oraz tworzeniu korytarza ratunkowego. Kulturalny kierowca to taki, który przestrzega przepisów, a więc również tych związanych z niedawnymi regulacjami. Z pierwszym przypadkiem mamy do czynienia, kiedy droga dwupasmowa ulega zwężeniu. Pojazdy poruszające się zwężającym się pasem powinny jechać aż do jego końca. Z kolei kierowcy z pasa, na którym jazda jest kontynuowana, powinni wpuszczać przed siebie po jednym aucie z tego kończącego się. Takie zachowanie pozwala rozładować tworzące się korki i utrzymać płynność ruchu. Druga z przywołanych sytuacji wiąże się z utworzeniem wolnej przestrzeni na drodze, która umożliwia służbom ratunkowym jak najszybsze dotarcie do poszkodowanych. Dotyczy to przede wszystkim autostrad i dróg ekspresowych. Kierowcy muszą pamiętać, by jeszcze przed przejazdem karetki lub wozu strażackiego trzymać się jak najbliżej krawędzi jezdni. Jeśli jest to droga wielopasmowa, pojazdy znajdujące się na lewym pasie zjeżdżają na lewo, natomiast wszystkie pozostałe na prawo. Postępowanie zgodne z tymi zasadami może uratować komuś życie.

Monika Tomczak

  • Savoir vivre w samochodzie

« wstecz

Newsletter