Niemcy w okresie II Rzeczypospolitej 1919-1939 cz. 2

2010-12-03

O wiele silniejszą pozycję ekonomiczną niż we Wrześni mieli Niemcy w powiecie wrzesińskim. Na początku 1939 roku mieszkało tu ich 2 320. W całym okresie lat 30. odsetek Niemców w ogólnej liczbie mieszkańców powiatu utrzymywał się w granicach 5% ogółu ludności powiatu, ale posiadali oni ponad 16% gruntów rolnych.

Własność niemiecka w gospodarstwach poniżej 180 ha rozkładała się bardzo nierówno w poszczególnych gminach: Września (miasto) – 0%, Miłosław (miasto) – 1%, Września-Południe – 35%, Września-Północ – 25%, Miłosław (gmina) – 23%, Strzałkowo – 8% i Borzykowo – 9%. Największymi właścicielami ziemskimi (majątki powyżej 180 ha) byli w powiecie: Walter Treppmacher-Schwanke w Wólce – 708 ha, Gertrud Schulz w Strzałkowie – 578 ha, Liselotte Bock w Gulczewie – 420 ha, Paul Tschuschke w Babinie – 381 ha, Else Voge w Ostrowie Szlacheckim – 363 ha, Friedrich Albert w Kawęczynie – 247 ha, Karl August Tschuschke w Sierakowie – 225 ha, Johann Bremer w Marzeninie – 210 ha i Fritz Nehring w Bierzglinie – 186 ha. Oprócz tego Niemcy posiadali wiejskie przedsiębiorstwa (np. mleczarnia w Strzałkowie – Bänninger, młyn motorowy w Sobiesierni – Terbst), warsztaty (kowali, stelmachów), a nawet hotel (w Borzykowie – Ziegler).

Silna pozycja ekonomiczna Niemców na wsi wrzesińskiej sprzyjała ich aktywności w organizacjach gospodarczych – mleczarskiej (Węgierki), gorzelnianej (Marzenin) oraz rolniczych: Westpolnische Landwirtschaftliche Gesellschaft – Zachodniopolskie Towarzystwo Gospodarki Rolnej (w Marzeninie, Sędziwojewie i Strzałkowie, łącznie 134 członków) i Verein Deutscher Bauern – Związek Rolników Niemieckich (w Węgierkach, Sobiesierniach, Kornatach i Skotnikach, łącznie 153 członków).

  • Kościół ewangelicki (późniejszy św. Ducha) w czasie okupacji hitlerowskiej – ze zbiorów Muzeum Regionalnego we Wrześni

Kościół ewangelicki (późniejszy św. Ducha) w czasie okupacji hitlerowskiej – ze zbiorów Muzeum Regionalnego we Wrześni

Na terenie powiatu działały dwie niemieckie legalne organizacje polityczne: Deutsche Vereinigung (Zjednoczenie Niemieckie) – około 370 członków, i Jungdeutsche Partei (Niemiecka Partia Młodych) – około 340 członków. Zjednoczenie Niemieckie było początkowo organizacją konserwatywną, ale pod wpływem Niemieckiej Partii Młodych radykalizowało poglądy. W ostatnich latach przed wojną obie organizacje uległy już ideologii hitlerowskiej, a JDP pełniło nawet rolę V kolumny. Działały też w powiecie wrzesińskim komórki nielegalnych w Polsce organizacji hitlerowskich: Bund Deutscher Mädel (BDM) – Związek Dziewcząt Niemieckich, i Hitlerjugend (HJ) – Młodzież Hitlera (męska); ich materiały propagandowe wykryły rewizje policyjne we Wrześni, Kaczanowie i Sędziwojewie.

Przynajmniej część wrzesińskich Niemców już od początku lat 20. uważała odrodzone państwo polskie za twór przejściowy. Kolonista Georg Menzer z Sędziwojewa na zebraniu we wrzesińskim „Odeonie” 21 marca 1923 roku powiedział Polakom po niemiecku:  „Polska pójdzie w krótkim czasie do ziemi, najpóźniej w trzy miesiące”. Niemcy najbardziej wrogo ustosunkowani swe przekonanie o tymczasowości państwa polskiego, któremu jako jego obywatele winni byli posłuszeństwo, a przynajmniej lojalność, pielęgnowali aż do niemieckiej agresji w 1939 roku. Wszyscy wrzesińscy Niemcy, choć w różnym stopniu, kultywowali natomiast swą niemieckość, którą zademonstrowali na początku okupacji. Niektórzy z nich zajęli wówczas prominentne stanowiska. Ich stosunek do Polaków był jednak różny. Pierwszym burmistrzem w okupowanej Wrześni został rodowity niemiecki wrześnianin Karl Rauhut, urodzony w 1879 roku, ożeniony z miejscową Niemką Gertrudą Haenisch. Szybko jednak został zdjęty ze stanowiska, prawdopodobnie za zbyt życzliwy stosunek do wrzesińskich Polaków, wśród których całe życie mieszkał. Zupełnie inną postawę przyjął Erwin Erhard Büscher, także urodzony w 1907 roku wrześnianin, ożeniony z Polką, z którą miał siedmioro dzieci. Starsze, urodzone w latach 1928-1934, otrzymały (zapewne pod wpływem matki) polskie imiona. Dzieci urodzone później miały już imiona niemieckie, a starszym zmieniono polskie na niemieckie (np. Władysław na Erwin, Bronisława na Brunhilde). Büscher zapewne już od połowy lat 30. ulegał ideologii hitlerowskiej. W czasie okupacji hitlerowskiej rządził wrzesińskim gestapo, po wojnie był ścigany jako zbrodniarz wojenny.

Wrogo czy choćby tylko niechętnie ustosunkowani do Polski miejscowi Niemcy już przed atakiem hitlerowskim podjęli konkretne działania. Latem 1939 roku polski robotnik w majątku Niemca K. A. Tschuschke w Sierakowie znalazł ukrytą radiostację. Rewizja policyjna doprowadziła do znalezienia także broni i amunicji. Właściciel majątku nie poniósł konsekwencji, państwo polskie okazało się pobłażliwe. Nie było jeszcze wojny, ale ta pobłażliwość miała przynieść złe owoce. W momencie agresji hitlerowskiego państwa niemieckiego we wrześniu 1939 roku wielu wrzesińskich Niemców, nieprzychylnie ustosunkowanych do Polski, podjęło szereg wrogich wobec niej działań.

 

Marian Torzewski

Tekst został stworzony w 2010 roku i ukazał się w Przeglądzie Powiatowym nr 87.

« wstecz

Newsletter