Społeczny Opiekun Zabytków

Mamy opiekuna zabytków

Materiał wideo na stronie tvwielkopolska.pl

Podczas XLIV Sesji Rady Powiatu we Wrześni, w dniu 29 września, dyrektorowi Muzeum im. Dzieci Wrzesińskich Sebastianowi Mazurkiewiczowi został nadany tytuł społecznego opiekuna zabytków. Kandydaturę wskazał wielkopolski wojewódzki konserwator zabytków.

  • Sebastian Mazurkiewicz

Legitymację wręczył starosta Dionizy Jaśniewicz. – Sebastian Mazurkiewicz uczestniczył w tworzeniu powiatowego programu ochrony zabytków. Jest osobą kompetentną i przygotowaną do pełnienia tej – z jednej strony zaszczytnej, z drugiej odpowiedzialnej – funkcji – uzasadniał. – Zabytkami zajmuję się od dawien, dawien dawna – ze względu na wykształcenie i zamiłowanie – mówił społeczny opiekun. – U nas nie ma wielu zabytków, ale to co jest, może służyć za wzór dla innych regionów – zakończył.

Agnieszka Przysiuda-Zielkowska

 

Piastuje i propaguje

 

Sebastian Mazurkiewicz, dyrektor Muzeum Regionalnego im. Dzieci Wrzesińskich, został społecznym opiekunem zabytków. Decyzję o przyznaniu legitymacji opiekuna wydaje starosta po rekomendacji Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Porozmawialiśmy z jedyną osobą w naszym powiecie, która posiada taki status.

  • Sebastian Mazurkiewicz

Kim jest społeczny opiekun zabytków?
To łącznik pomiędzy konserwatorem zabytków a samym zabytkiem. To osoba, która najlepiej orientuje się, co dzieje się z zabytkami w jego okolicy. Taki opiekun powinien propagować wiedzę na ich temat. Ja robię to już od wielu lat – piszę, prowadzę wykłady, oprowadzam i opowiadam, więc dla mnie legitymacja to tylko formalność.

Jak wyglądają zabytki wrzesińskie na tle innych miast?
U nas nie ma aż tak wielu zabytków, ponieważ Września nigdy nie była miastem królewskim. Na przykład we Wschowie na pograniczu Wielkopolski i Dolnego Śląska – miasteczku mniejszym niż Września – znajdują się kościoły, klasztory, zamek, kamienice z XVI wieku. Września jest miastem „nowym”. Z drugiej strony potrafimy zadbać o to, co mamy.

Które zabytki są dla pana szczególnie ważne?
Z oczywistych względów opiekuję się budynkiem muzeum. Drugim zabytkiem, który leży mi na sercu jest kościół farny we Wrześni razem z cmentarzem parafialnym. Bliski mi jest również kościół na Lipówce. Muzeum i farą interesowałem się już od najmłodszych lat. Do muzeum przychodziłem już jako pierwszoklasista do pana Janusza Lenartowicza, ówczesnego dyrektora i kustosza, na różnego typu opowiastki. Od 1983 roku jestem tutaj dzień w dzień. Mieszkałem w rynku, więc z tymi dwoma obiektami miałem styczność na co dzień. Historią kościoła zacząłem interesować się w podstawówce – zbierałem różne materiały na jego temat. Napisałem o farze pracę magisterską. I kilka innych publikacji.

Zabytek, który zrobił na panu największe wrażenie...
Nic nie pobije Rzymu. Tam wszystko jest zabytkiem. Zastanawiam się, jak Włosi sobie z tym radzą.

Rozmawiała Katarzyna Błochowiak

 

« wstecz

Newsletter