Ciąża bez alkoholu

Picie alkoholu w ciąży nigdy nie jest bezpieczne. 9 września punktualnie o godz. 9.09 rozpocznie się Światowy Dzień Płodowego Zespołu Alkoholowego (dziewiątki symbolizują ciążę i czas rozwiązania). Dzień ten zwraca uwagę na bardzo poważny problem.

Płodowy Zespół Alkoholowy znany jest od 1973 roku. Według  Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych to choroba dotykająca dzieci, których matki będąc w ciąży spożywały alkohol.

Schorzenie obejmuje umysłowe i fizyczne zaburzenia wywołane wpływem alkoholu na płód. Dochodzi do uszkodzenia rozwijających się komórek mózgowych. O tym, które struktury zostaną zniszczone, decyduje etap ciąży. Choroba może objawiać się opóźnieniem umysłowym, dysfunkcją mózgu, anomaliami rozwojowymi, zaburzeniami psychologicznymi, trudnościami w uczeniu się, a nawet wadami serca i śmiercią.  Dzieci, u których obserwuje się zaburzenia zachowania i funkcjonowania społecznego, często trwające przez całe życie, potrzebują szczególnej troski i zrozumienia.

Pamiętajmy, że picie alkoholu w ciąży może powodować poronienia, martwe urodzenia i przedwczesne odklejanie łożyska.

W Polsce odnotowuje się ponad 500 narodzin dzieci z płodowym zespołem alkoholowym, a kolejnych 5 tysięcy ma niektóre objawy tej choroby. Tymczasem z badań Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych wynika, że ponad 30% ciężarnych Polek spożywa alkohol.

Okazuje się, że w kraju rodzi się więcej dzieci z płodowym zespołem alkoholowym niż z zespołem Downa. Można mu jednak w stu procentach zapobiec, całkowicie rezygnując z picia piwa, wina, wódki i innych napojów alkoholowych. To apel do wszystkich kobiet będących w ciąży i planujących macierzyństwo.

 

lek. med. Krystyna Dudzińska
z-ca dyr. ds. medycznych
Szpitala Powiatowego we Wrześni