Kaziuki na wiosnę

Podczas tegorocznych koncertów kaziukowych wystąpiła Kapela Wileńska. Trzy występy zgromadziły we Wrzesińskim Ośrodku Kultury komplet publiczności. Dwudniowe wydarzenie zostało zorganizowane przez Starostwo Powiatowe we Wrześni oraz Urząd Miasta i Gminy we Wrześni.

Relacja na stronie TV Gniezno

– Aż trudno uwierzyć, że kolejna przewrócona kartka kalendarzowa mówi nam, że imieniny Kazimierza na wyciągnięcie ręki. I właśnie z tymi imieninami wiąże się nazwa Kaziuki, których cudowna historia już 400 lat trwa – mówił na rozpoczęcie prowadzący Jacek Krajniak. Także we Wrześni kaziukowe występy to już tradycja – od ponad dekady cieszą się niesłabnącą sympatią publiczności z powiatu wrzesińskiego. Starosta Dionizy Jaśniewicz, witając publiczność, nie mógł się nadziwić, że Kaziuki we Wrześni organizowane są już od dwunastu lat i wciąż cieszą się niesamowitą popularnością. Przypomnijmy, że w tym roku łącznie ponad tysiąc biletów na trzy wrzesińskie koncerty rozeszło się w ciągu kwadransa! Trudno się jednak dziwić – mieszkańcy powiatu wiedzą, że na Kaziukach czeka ich dobra zabawa i niepowtarzalna atmosfera niczym na wileńskim jarmarku.

Nie inaczej było tym razem. Kapela Wileńska, obchodząca właśnie 30-lecie istnienia, nie zawiodła. Pięcioosobowy zespół bawił publiczność utworami traktującymi o Wilnie, nawiązującymi do tradycji Kaziuków czy dobrze znanymi piosenkami z okresu międzywojennego. Pojawiły się też nostalgiczne kompozycje, które u niejednego słuchacza wywołały łzę wzruszenia, a wszystko przy dźwiękach takich instrumentów, jak kontrabas, akordeon, perkusja, gitara, harmonijka ustna, a nawet banjo. Piosenki przeplatane były anegdotkami i żartami, które nadawały występom Kapeli Wileńskiej wymiar wręcz kabaretowy.

Koncertom tradycyjnie towarzyszył jarmark – można było zakupić piękne palmy w przeróżnych rozmiarach i kolorach, aromatyczne wędliny i wypieki, a także kaziukowe lukrowane serca. Dużą popularnością cieszyły się także płyty Kapeli Wileńskiej.

Po siarczystych mrozach, które ostatnio dawały się nam we znaki, powoli nadchodzi ocieplenie. Nic dziwnego, w końcu Kaziuki uważane są za zwiastun nadchodzącej wiosny.

Klara Skrzypczyk