Hala w Orzechowie otwarta
Uroczyste przecięcie wstęgi było pretekstem do podziękowań, wyróżnień, ale i dobrej zabawy na sportowo.
Największa wieś powiatu wrzesińskiego dynamicznie się rozwija. Od teraz chlubą Orzechowa będzie Centrum Dydaktyczno-Sportowe, które powstało przy Szkole Podstawowej im. Jana Pawła II. Wyraźnie wzruszony dyrektor Rafał Zięty witał gości, którzy 2 marca zjawili się na otwarciu hali. Wśród nich byli samorządowcy, przedstawiciele firm i instytucji, mieszkańcy Orzechowa oraz, rzecz jasna, uczniowie szkoły.
– Bardzo się cieszę z tego, że ta inwestycja powstała. Będzie ona służyć nie tylko młodemu pokoleniu, ale da także możliwość rozwijania zainteresowań sportowych wszystkich mieszkańców naszej gminy, nie tylko Orzechowa – powiedział burmistrz Miłosławia Zbigniew Skikiewicz, chwaląc przy tym skuteczność gminy w pozyskaniu środków zewnętrznych. Przypomnijmy, że na budowę obiektu udało się pozyskać prawie 4 mln zł z Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego.
Zarówno burmistrz, jak i inni zgromadzeni goście nie kryli nadziei, że nowa hala sportowa pomoże także integrować mieszkańców Orzechowa. – W życiu każdej społeczności są wydarzenia, które przechodzą do historii. Z pewnością dziś jest taki dzień – powiedział starosta wrzesiński Dionizy Jaśniewicz. – Życzę, aby Centrum Dydaktyczno-Sportowe stanowiło dla was, młodych ludzi, miejsce, w którym będziecie zdobywali coś, co jest w życiu najcenniejsze, pasję – dodał Dionizy Jaśniewicz. Starosta podkreślił ogromne zaangażowanie Rafała Ziętego w powstanie hali. Jego determinację docenili też uczniowie, którzy zaskoczyli dyrektora podziękowaniami.
Swoje podziękowania składał również sam Rafał Zięty, wręczając pamiątkowe statuetki osobom, bez których Centrum Dydaktyczno-Sportowe w Orzechowie na pewno by nie powstało: burmistrzowi Zbigniewowi Skikiewiczowi, jego zastępcy Błażejowi Perze, kierowniczce Referatu Infrastruktury, Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa Urzędu Gminy Miłosław Urszuli Kosmeckiej oraz przedstawicielowi firmy, która zbudowała obiekt, Grzegorzowi Spochaczowi. Pamiątkowe statuetki-niespodzianki trafiły także do niektórych uczniów orzechowskiej podstawówki. To właśnie z myślą o nich przygotowano tego dnia szereg atrakcji.
Na uroczystej gali otwarcia nikt się nie nudził. Gościom zaprezentowali się młodzi tancerze, prezentując układy w klimacie hip-hopu, baletu czy modern jazzu. Ponadto oko cieszyły efektowne pokazy świateł czy popisów freestyle footballu. Dużo emocji wzbudziły także nieoficjalne zawody w skoku wzwyż wzbogacone motywującą muzyką. Obfitująca w wydarzenia inauguracja działalności Centrum Dydaktyczno-Sportowego w Orzechowie stanowi obiecujący początek i pozwala przypuszczać, że miejsce to będzie tętnić życiem.
Klara Skrzypczyk
Na forum o rolnictwie
27 lutego w Pakszynie (gmina Czerniejewo) odbyło się Forum Rolnicze Powiatów Gnieźnieńskiego i Wrzesińskiego.
Szczególnie dużo uwagi poświęcono zagrożeniom związanym z afrykańskim pomorem świń. Wśród innych tematów omówiono również m.in. nowe ustawy dotyczące ochrony zwierząt czy prawa wodnego, a także rozmawiano o rachunkowości w rolnictwie czy działaniach w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020. Oprócz prelekcji i dyskusji na obecnych czekały także stoiska promocyjne sponsorów.
Relacja w najbliższym numerze Przeglądu Powiatowego.
Turniej o Puchar Starosty
W hali sportowej Samorządowej Szkoły Podstawowej nr 6 we Wrześni 24 lutego odbył się Turniej Pracowników Samorządowych oraz Służb Mundurowych w Halowej Piłce Nożnej o Puchar Starosty Wrzesińskiego. Organizatorem imprezy było Starostwo Powiatowe we Wrześni.
Losowanie grup odbyło się o godz 10:30. O otwarcie turnieju poproszono starostę Dionizego Jaśniewicza – Życzę szlachetnej rywalizacji, bez kontuzji oraz by turniej zakończył się przyjaznej atmosferze. Trzymam kciuki za wszystkie drużyny i życzę udanej zabawy. Ma ona służyć integracji, poprawie kondycji i budowaniu dobrych relacji.
Turniej rozgrywany był systemem każdy z każdym, mecze trwały 2 x 9 min. Rywalizacja była wyrównana, zwyciężyła pierwsza drużyna Komendy Powiatowej Policji we Wrześni. Drugie miejsce zajęła reprezentacja Gminy Kołaczkowo, a na trzecim uplasowała się ekipa Starostwa Powiatowego we Wrześni. Kolejne lokaty zajęli zawodnicy z Komendy Państwowej Straży Pożarnej we Wrześni oraz druga drużyna wrzesińskich Policjantów.
– Rok temu udało nam się wygrać – wyznaje zawodnik drużyny Starostwa Powiatowego Jacek Zieliński. Zapytany o historię powstania drużyny opowiada: – Pierwszy raz zagraliśmy w 2013 roku, kiedy to otrzymaliśmy zaproszenie na turniej samorządowców w Nekli – postanowiliśmy spróbować swoich sił, nie poszło wtedy najlepiej, ale z roku na rok nasza gra wygląda coraz lepiej.
(red.)
Nie bądźmy obojętni
Prognozy pogody na najbliższy tydzień zapowiadają siarczyste mrozy. W tych dniach, gdy temperatura mocno spada poniżej zera, powinniśmy pamiętać o osobach bezdomnych, starszych i pod wpływem alkoholu, bowiem wychłodzenie może oznaczać dla nich śmierć. Funkcjonariusze policji oraz straży miejskiej apelują, aby nie przechodzić obok nich obojętnie.
Jeśli zauważymy osobę siedzącą lub leżącą na przykład na ławce w parku, pod blokiem czy na przystanku autobusowym, nie odwracajmy wzroku. Sprawdźmy, co się dzieje. Zapytajmy, czy nie potrzebuje pomocy. Możemy również zadzwonić na policję, pogotowie lub straż miejską. Wszystkie sygnały zostaną sprawdzone. Każdej osobie zostanie udzielona pomoc. Funkcjonariusze kontrolują miejsca grupowania się lub przebywania osób zagrożonych wychłodzeniem. Od 1 listopada do 31 marca w godzinach od 19 do 7 rano przy ulicy Wiśniowej 81 działa uruchomione przez gminę Września pomieszczenie pełniące funkcje ogrzewalni, w której można się schronić przed zimnem. Ponadto w każdy poniedziałek w godz. 16-18 oraz czwartek w godz. 10-12 we Wrześni przy ulicy Harcerskiej 3 jest wydawana odzież dla osób bezdomnych. Poza tym od poniedziałku do piątku o godzinie 12 w Jadłodajni im. Brata Alberta przy ulicy Szkolnej 12 wydawany jest bezpłatny ciepły posiłek.
(red.) na podstawie informacji z KPP Września
W nowym miejscu
Film Wieża. Jasny dzień w reżyserii Jagody Szelc rozpoczął XXV Ogólnopolski Festiwal Sztuki Filmowej Prowincjonalia. Był to pokaz przedpremierowy, po którym odbyło się spotkanie z aktorami. Widzowie zadawali pytania dotyczące filmu i procesu realizacji.
Rozpoczynając filmowe święto dyrektor Prowincjonaliów Rafał Górecki powitał wszystkich uczestników w nowym miejscu. – Jesteśmy tu po raz pierwszy, dzięki temu dostaliśmy impuls do działania – mówił. Podziękował też właścicielom Kina Trójka za dotychczasową współpracę. Następnie przedstawił nowe przestrzenie ośrodka: Klub Od Nowa, gdzie będą się odbywać spotkania z twórcami, Klub Popielawy, gdzie będą mieć miejsce wystawy oraz bar i bufet. Nazwa większego klubu powstała w nawiązaniu do filmu Jana Jakuba Kolskiego Historia kina w Popielawach – baśniowej opowieści o początkach kina na polskiej prowincji. – Cofniemy się o jakieś 200 lat, do czasów prehistorii kina – w ten sposób dyrektor festiwalu tłumaczył genezę nazwy. Trzecim miejscem jest przestrzeń na warsztaty filmowe Piotra Żukowskiego – Studio Kamera Akcja.
Do Wrześni przybyła mocna reprezentacja aktorów z filmu Wieża. Jasny dzień. Anna Krotoska, Małgorzata Szczerbowska, Dorota Łukasiewicz-Kwietniewska, Rafał Cieluch, Rafał Kwietniewski odpowiadali na wszystkie, nawet najbardziej szczegółowe, pytania. Widzowie dowiedzieli się między innymi, gdzie odbywały się zdjęcia, jak wyglądała praca z dziećmi i w jaki sposób pracuje się z reżyserką Jagodą Szelc.
Tegoroczny laureat Nagrody Honorowej Krzysztof Kowalewski ze względu na stan zdrowia nie mógł dotrzeć na wręczenie. Statuetkę Jańcia Wodnika odebrała w jego imieniu żona – aktorka Agnieszka Suchora. Wyjaśniła zebranym tragikomiczną historię ostatnich dni, która uniemożliwiła dotarcie jej męża do Wrześni: – Wszystko jest moją winą. Zmusiłam go, żeby wyszedł z naszym psem, który go tak szarpnął, że mu się coś wygięło i „strzeliło”.
Podczas pierwszego dnia odbył się także pokaz filmu o boksie eksperymentalnym, a po projekcji – panel z Anetą Sitkiewicz – behawiorystką zwierzęcą i założycielką ośrodka terapeutycznego Psierociniec w Zbiersku koło Kalisza. Agnieszka Suchora podczas spotkania z uczestnikami nawiązywała do działania ośrodka, zaznaczając, że los zwierząt w schroniskach nie jest jej obojętny.
W Klubie Popielawy otwarto dwie wystawy. Członkowie Sekcji Fotograficznej Wrzesińskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku zaprezentowali cykl fotografii Czy tylko folklor? Kapliczki, figury i krzyże przydrożne na ziemi wrzesińskiej. Kurator Maria Piotrowska wraz z pozostałymi autorami opowiadała o powstaniu poszczególnych kadrów. Gościom festiwalu przedstawiono także kolekcję Fabryka an)i(ołów, autorstwa rzeźbiarza Piotra Żukowskiego.
Szymon Piotr Rewers
Będą remonty na Zamkowej
W wyniku sierpniowych nawałnic uszkodzony został budynek Powiatowej Sceny Kultury ZAMKOWA w Miłosławiu. Od tego czasu obiekt jest wyłączony z użytkowania. Nie oznacza to, że w tej sprawie nic się nie dzieje.
Sierpniowe wydarzenia wpłynęły na opóźnienie zaplanowanego wcześniej remontu wewnątrz kościoła, który miał się zakończyć w listopadzie 2017 roku. Prace te miały obejmować modernizację sieci elektrycznej zakrystii i nawy głównej, montaż systemu wystawienniczego oraz zaadaptowanie zakrystii na garderobę.
W związku z uszkodzeniami obiektu remont przerwano i jego zakończenie przesunięto na ten rok. W pierwszej kolejności konieczne było zabezpieczenie zniszczonych elementów. Powiat z własnych środków przeprowadził niezbędne ekspertyzy attyki i wieży za łączną kwotę ponad 47 tys. Koszty napraw są ogromne, dlatego powiat stara się pozyskiwać środki zewnętrzne. W ubiegłym roku udało się przeprowadzić rozbiórkę attyki z przekazanych przez województwo wielkopolskie środków w wysokości 75 tys. zł. Kolejnym niezbędnym etapem prac jest zabezpieczenie wieży kościoła. Jej stan jest bardzo zły i zagraża bezpieczeństwu. Elementy są wychylone maksymalnie do 6,4 cm od pionu (1,7 % odchylenia). Ponadto powstały ubytki zaprawy w górnych partiach. Wydział Inwestycji, Zamówień Publicznych i Funduszy Europejskich złożył wniosek do wielkopolskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków na renowację wieży. Szacowany koszt inwestycji to 83 240,02 zł, z czego kwota dofinansowania może wynieść 50%, czyli 41 611 zł. Zaplanowano demontaż elementów wieży we fragmentach, przeprowadzenie uzupełnień materiałowych oraz zabezpieczenie przed destrukcyjnym działaniem wody.
Ponadto złożono wniosek do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego na renowację i konserwację ogrodzenia wraz z chodnikiem. Planowana wartość całkowita zadania to 22 316,14 zł, natomiast powiat stara się o dofinansowanie w wysokości 70%. Zakres robót obejmuje m.in. prace konserwatorsko-restauratorskie ceglanych słupków ogrodzenia, metalowej furtki i przęseł, remont chodnika prowadzącego od furtki do wejścia głównego do kościoła. Obydwie inwestycje miałyby przebiegać od 1 czerwca do 31 sierpnia br. O postępach prac i o oddaniu ZAMKOWEJ do ponownego użytku będziemy informować na bieżąco.
(red.)
Nowoczesne Centrum powstaje w powiecie
Mury Centrum Badań i Rozwoju Nowoczesnych Technologii w Grzymysławicach pną się do góry. Dotychczas na budowie zużyto 1100 ton stali, 280 palet silikatu do murowania i niezliczone ilości betonu. Projekt jest realizowany przez powiat wrzesiński w ramach programu „Rozwój szkolnictwa zawodowego na terenie powiatu wrzesińskiego” przy dofinansowaniu z WRPO.
Firma MIRBUD S.A. ze Skierniewic weszła na plac budowy 11 września 2017, a termin zakończenia inwestycji planowany jest na 25 sierpnia tego roku. W ciągu 11 miesięcy powstaną pracownie do szkoleń teoretycznych i praktycznych wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt używany na co dzień w firmach w naszym regionie. Budynek B02 o powierzchni 2868 m² przeznaczony będzie na szkolenie praktyczne, B01 o wielkości 1655 m² – na teoretyczne, natomiast budynek B03 będzie magazynowy. W Centrum możliwe będą szkolenia chociażby z programowania sterowników, hydrauliki i pneumatyki czy robotyki. Wiąże się to z deficytem dobrze wykwalifikowanych fachowców na rynku pracy.
Budowa w Grzymysławicach idzie zgodnie z planem i przebiega bez większych niespodzianek. – Obecnie w 65% zaawansowane są roboty murowe wszystkich budynków. Zaczęliśmy wykonywać podbudowę pod posadzki budynku B02. Od marca rozpoczniemy roboty drogowe – parkingi, podbudowy pod parkingi – informuje kierownik budowy Krzysztof Czerwonka.
Dodaje, że wszystko zależy też od pogody – ma nadzieję, że zapowiadane mrozy potrwają krótko albo wcale nie nadejdą, bo wtedy by można przyspieszyć prace.
– Potem zostanie nam wykończeniówka. W budynku B01 jest nowoczesna, ale budynek B02 to standardowa hala – konstrukcja jest prosta, instalacje są typowe – tłumaczy kierownik. – Jak na razie wszystko idzie jak zakładaliśmy – podsumowuje.
Tego typu centr kształcenia jest zaledwie kilka w Europie. To pod Wrześnią będzie jednym z najnowocześniejszych. Projekt otrzymał 45,5 mln zł dofinansowania z Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020, co stanowi 95% kosztów kwalifikowanych. Koszt budowy to prawie 24 miliony złotych; około 22 miliony wyniesie zakup specjalistycznego wyposażenia do zaplanowanych pracowni.
Agnieszka Przysiuda-Zielkowska
O to, dlaczego budowa Centrum Badań i Rozwoju Nowoczesnych Technologii jest ważna dla naszego powiatu i jakie ma znaczenie dla jego rozwoju, spytaliśmy Dionizego Jaśniewicza, Stefana Tomczaka i Przemysława Boreckiego.
– Centrum Badań i Rozwoju Nowoczesnych Technologii jest czymś zupełnie nowym i nieporównywalnym do niczego.
Co to znaczy? Otóż nie można Centrum porównać do czegokolwiek, co było i jest na terenie powiatu, nie można porównać do niczego, co jest w sąsiednich powiatach, i do niczego, co działa w Wielkopolsce, a może nawet w Polsce. Nie można, ponieważ jest to zupełnie nowe przedsięwzięcie oparte głównie na potrzebach współczesnego przemysłu. Ma być to miejsce, w którym będą zdobywali, podnosili, rozwijali kwalifikacje i kształcili się permanentnie ludzie, którzy pracują dzisiaj w nowoczesnych fabrykach, przy wysokich technologiach. Brakuje osób, którzy potrafią pracować na nowoczesnych urządzeniach. Firmy nie są zainteresowane tym, by szkolenia odbywały się wewnątrz zakładów, jakie są zakładami produkcyjnymi. Potrzebne jest zakładanie nowych ośrodków szkoleniowych, które będą kształciły pracowników na takim poziomie technologicznym, jaki obowiązuje we współczesnych fabrykach. Różnica między tym, co funkcjonuje w innych ośrodkach szkoleniowych, a naszym jest kolosalna. W centrum po prostu znajdzie się fragment współczesnej fabryki przeniesiony do nowego obiektu. Dlatego mówimy o czymś trudnym do porównania do innych przedsięwzięć. Nasze Centrum to jedno z nielicznych w Europie: analogiczną do niego inwestycją jest tylko ATEC w Lizbonie. Często pojawia się uproszczenie, że Centrum powstało ze względu na potrzeby fabryki VW. Chcę podkreślić, że podpisaliśmy około 30 listów intencyjnych z firmami i ośrodkami kształcenia zawodowego, które są zainteresowane edukacją swoich pracowników w nowo budowanym Centrum, bo żadna z firm takim zapleczem i bazą nie dysponuje. Do tych nowoczesnych technologii, np. gniazd robotów, można aplikować różnego rodzaju urządzenia peryferyjne, które odpowiadają konkretnym branżom. Może być to branża metalurgiczna, motoryzacyjna. Nie jest to Centrum do kształcenia VW. Owszem, firma ta będzie dużym i ważnym partnerem, ale nasza inwestycja nie będzie się ograniczała do współpracy tylko z jednym przedsiębiorcą. Ważne dla całego powiatu, że tworzymy nową jakość.
Dionizy Jaśniewicz starosta wrzesiński
– Powstające Centrum Badań i Rozwoju Nowoczesnych Technologii pod Wrześnią to jedno z najnowocześniejszych tego typu placówek w Europie służące kształceniu młodzieży i uczniów oraz osób pracujących i poszukujących pracy. Bardzo nowoczesne wyposażenie centrum i wykwalifikowana kadra daje gwarancję wysokiej jakości kształcenia w różnych zawodach. Przedsięwzięcie ważne nie tylko dla mieszkańców powiatu wrzesińskiego oraz dla podmiotów gospodarczych działających na naszym terenie, ale również dla całego województwa wielkopolskiego. To także promocja naszego powiatu jako miejsca, gdzie można zdobywać umiejętności w nowych przyszłościowych zawodach w obiektach wyposażonych w nowoczesny i specjalistyczny sprzęt i urządzenia o zaawansowanej technologii.
Stefan Tomczak naczelnik Wydziału Edukacji i Kultury Fizycznej
– Budowa Centrum Badań i Rozwoju Nowoczesnych Technologii jest olbrzymim krokiem w przyszłość. To krok, który pozwoli na przygotowanie kadry dla licznych zakładów przemysłowych we Wrześni i całym regionie. W kilkudziesięciu pracowniach znajdzie się wyposażenie, jakie nie będzie ustępować podobnemu w nowoczesnych zakładach. Dzięki temu osoby z naszego powiatu (i nie tylko), chcące się przekwalifikować, zdobyć umiejętności praktyczne i znaleźć zatrudnienie w okolicy, będą miały szansę płynnego i szybkiego przejścia z CBiRNT we Wrześni do okolicznych zakładów. Ma to być tym prostsze, że dzięki współpracy Centrum z firmami, te będą wprowadzać swoje programy szkolenia do tej instytucji. Będzie to jedno z niewielu miejsc w Polsce, gdzie pod jednym dachem zgromadzono tak dużo urządzeń korzystających z najnowszych technologii używanych w przemyśle. W Centrum nacisk położony będzie na to, aby osoba, która od nas wyjdzie, miała już wypracowaną kompetencję, zdobyła konkretną umiejętność lub stworzyła jakąś strategię. To pierwsza podstawowa cecha – konkrety. Druga sprawa to prowadzący. Obecnie na rynku wiele szkoleń jest nie najwyższej jakości, a należy uczyć się od najlepszych. Trzecia kwestia to narzędzia, które „wynosimy” – muszą być przydatne. I ostatnie to grupa warsztatowa i umiejętność pracy w zespole tak przecież dzisiaj poszukiwana przez pracodawców.
dr inż. Przemysław Borecki dyrektor budowanego CBiRNT
Będą mapy cyfrowe
W związku z tworzeniem numerycznej mapy ewidencyjnej dla obszaru gminy Pyzdry firma geodezyjna GEO-SAW-GIS
na zlecenie Starostwa Powiatowego będzie dokonywała pomiarów w terenie.
Powyższe prace zostały wszczęte na podstawie zarządzenia starosty wrzesińskiego z dnia 28 marca 2017 o modernizacji ewidencji gruntów i budynków, które zostało podane do publicznej wiadomości na tablicy ogłoszeń Starostwa Powiatowego we Wrześni w dniach 30 paździenika-13 listopada 2017.
Firma geodezyjna GEO-SAW-GIS będzie dokonywała niezbędnych pomiarów w celu realizacji zadania mającego na celu założenie numerycznej mapy ewidencyjnej, która będzie udostępniana na stronie internetowej powiatu wrzesińskiego. Obecnie udostępniana mapa ewidencyjna nie jest na bieżąco aktualizowana.
(red
Leśna 10 na finiszu
Remont byłego biurowca Spółdzielni Inwalidów Wiosna Ludów niemal ukończony. Kierownik budowy Jan Mikołajczak zapewnia, że inwestycja na Leśnej 10 jest na finiszu. Trwają prace porządkowe, na teren budowy wchodzą ekipy sprzątające. Co ważne, elewacja budynku kolorystycznie komponuje się z otoczeniem. Gruntownie zmodernizowany obiekt będzie siedzibą Zespołu Szkół Specjalnych im. Janusza Korczaka we Wrześni oraz Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej.
Szymon Piotr Rewers
W gminie Pyzdry urodziły się trojaczki!
19 stycznia 2018 w gminie Pyzdry urodziły się trojaczki! Starosta wrzesiński Dionizy Jaśniewicz udał się 16 lutego z wizytą do nowych obywateli powiatu. Nie obyło się bez serdecznych życzeń dla dumnych rodziców i podarunków dla dzieci. Burmistrz Pyzdr Przemysław Dębski również przygotował prezent dla małych mieszkańców. Szymon, Martyna i Patryk – takie imiona noszą pierwsze pyzdrskie trojaczki.
Szymon Piotr Rewers
Informacja o Konkursie
Wielkopolski Lekarz z Sercem im. Kazimierza Hołogi
Zarząd Województwa Wielkopolskiego uchwałą nr 3222/2017 z dnia 10 lutego 2017 roku, ustanowił Konkurs Wielkopolski Lekarz z Sercem im. dr. Kazimierza Hołogi, będący wspólnym projektem Samorządu Województwa Wielkopolskiego i Wielkopolskiej Izby Lekarskiej, promujący działalność charytatywną i społeczną lekarzy z naszego regionu.
Celem inicjatywy jest uhonorowanie osób, które poprzez swoją postawę życiową oraz działalność pozazawodową niosą pomoc ludziom chorym i potrzebującym pomocy w kraju i za granicą. Osoby te wyróżniają się w środowisku wyjątkową aktywnością o charakterze prospołecznym i charytatywnym. Stanowią wzór, inspirują do działania, promują wartości etyczne oraz prezentują postawę godną naśladowania.
Patronem konkursu jest Kazimierz Hołoga, wywodzący się z Wielkopolski niezwykły lekarz
z powołania, społecznik i filantrop, który w drugiej połowie XX wieku realizował i wcielał
w życie ideały lekarza, bez reszty oddanego pacjentom.
Laureatem I edycji konkursu został: prof.dr hab.n.med.Jacek Łuczak
Wyróżnienie otrzymali: dr Bożena Janicka oraz dr Marek Daniel
Nabór kandydatów do II edycji Konkursu w roku 2018 potrwa od 17 stycznia do 28 lutego 2018 roku.
Uchwałę ZWW, wzór karty zgłoszeniowej oraz logo konkursu można pobrać ze strony www.umww.pl z zakładki start >> Urząd >> Departamenty >> Departament Zdrowia >> Dokumenty do pobrania.
Wypełnioną Kartę Zgłoszenia należy przesłać pocztą elektroniczną na adres: zdrowie@umww.pl, faksem (+48 61 62 66 351) lub pocztą: Departament Zdrowia, Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego, al. Niepodległości 34, 61 – 714 Poznań.
Na drzwiach otwartych
Już wkrótce tegoroczni absolwenci gimnazjów będą musieli wybrać, w jakiej szkole chcą kontynuować naukę. Zarówno dla niezdecydowanych, jaki i tych zdecydowanych, którzy chcą upewnić się w swoich wyborach, poszczególne placówki organizują drzwi otwarte. Pierwsze tego typu wydarzenie miało miejsce 15 lutego w Zespole Szkół Politechnicznych.
Młodzież uczestnicząca w drzwiach otwartych najpierw wzięła udział w spotkaniu z dyrektorem ZSP Bogdanem Nowakiem, który opowiadał o szkole i jej ofercie. Następnie uczestnicy zwiedzali liczne stoiska, prezentujące poszczególne kierunki kształcenia. Co ważne, na stoiskach czekali uczniowie szkoły i to oni opowiadali, jak wygląda nauka, na jakie przedmioty jest kładziony nacisk, jak wygląda praktyczna nauka zawodów. Wyczerpująco odpowiadali na wszystkie zagadnienia, zachęcając przy okazji do nauki w placówce. Prezentacje klas również wypadły bardzo ciekawie – oprócz licznych gadżetów można było popróbować praktyki, czyli np. zaprojektować ogród na stoisku architektury krajobrazu czy też obejrzeć materiały i narzędzia budowlane w klasie budownictwa.
Kolejne drzwi otwarte w ZSP są zaplanowane na 16 marca w godzinach 16-18 i 17 marca w godzinach 10-12.
Agnieszka Przysiuda-Zielkowska
Puszcza ze zbiorem motywów
Puszcza Pyzdrska od niedawna ma własne motywy zdobnicze, które nawiązują do dziedzictwa przyrodniczego jej terenów.
Motywy zdobnicze Puszczy Pyzdrskiej zostały opracowane w grudniu ubiegłego roku przez Lokalną Organizację Turystyczną „Puszcza Pyzdrska” z przeznaczeniem dla gmin i powiatów położonych na obszarze historycznej Puszczy Pyzdrskiej, w tym powiatu wrzesińskiego i gminy Pyzdry. Zbiór składa się z 23 części przedstawiających elementy roślinne i zwierzęce inspirowane lokalnym dziedzictwem przyrodniczym. Warto wiedzieć, że własne motywy ma tylko kilka krain w Polsce.
Inicjatywa ma wzmocnić odrębność i atrakcyjność gmin i powiatów na tym obszarze, budując tożsamość i markę regionu. Motywy zdobnicze mogą być wykorzystywane w rękodziele, zdobieniu przedmiotów użytkowych, wyrobie pamiątek, czy zdobieniu budynków. Szczegółowe informacje oraz same motywy dostępne są na stronie www.puszczapyzdrska.com. LOT „Puszcza Pyzdrska” zachęca do bezpłatnego korzystania.
(red.)
Przeziębienie
Tradycyjnie okres zimy jest czasem zwiększonej liczby zachorowań.
Poradnie lekarzy rodzinnych pękają w szwach, w szpitalach brakuje łóżek, a na pomocy doraźnej kolejki zaczynają się ustawiać grubo przed osiemnastą. Wszędzie u lekarzy rodzinnych brakuje owianych złą sławą numerków. Tak na marginesie de facto klasyczny numerek to kawałek kartonika wycięty nożyczkami. Ale „numerek do lekarza” w szerszym znaczeniu jest pojęciem opisującym system rejestracji do lekarzy w naszym kraju. W jednych poradniach pacjenci przychodzą do rejestracji osobiście lub dzwonią. W innych poradniach pacjenci mogą rejestrować się przy pomocy aplikacji na smartfon lub SMS. Brzmi super, ale nie zmienia to faktu, że w okresie zwiększonej zachorowalności z dnia na dzień nie da się doprodukować lekarzy i pielęgniarek. Już bez zachorowań infekcyjnych jest nas, medyków, za mało. Jak się idzie do doktora, to trzeba swoje odczekać. Niestety czekać też muszą Ci pacjenci, którzy chorują przewlekle, na przykład na nadciśnienie lub cukrzycę, albo są po zawale i muszą chodzić regularnie na kontrole i do końca życie przyjmować lekarstwa. Czekają często w strachu , że się zarażą od innych.
Czy z przeziębieniem należy zawsze pójść do lekarza? Nie! Nie warto! Choroba przeziębieniowa wywołana jest przez różne wirusy o egzotycznie brzmiących nazwach, takich jak rynowirusy lub koronawirusy. Ustępuje samoistnie bez leczenia. Nie ma na tę chorobę przyczynowego leczenia. Nie ma szczepionek. Można jej jednak próbować uniknąć.
Do powszechnie akceptowanych zaleceń należy: mycie rąk – bardzo ważny i niedoceniany element codziennej higieny. Należy powiedzieć, że ręce trzeba myć często, ciepłą wodą i mydłem. Wyrobienie tego nawyku w społeczeństwie z pewnością zmniejszyłoby zachorowania przeziębieniowe na dużą skalę. Jestem osobiście o tym przekonany. Drugim nie mniej ważnym elementem profilaktyki jest unikanie źródeł zakażeń, takich jak zbiorowiska chorych ludzi, właśnie w przychodniach, pomocach doraźnych itp. Jeśli uniki są nieskuteczne i choroba nas dopada, można zastosować leczenie objawowe – takie jak babcine metody napotne, lipy, jeżyny – cokolwiek. Ważne, aby odpowiednio dużo pić i odpoczywać, odpoczywać, odpoczywać. W przypadku gorączki można zastosować środki przeciwgorączkowe dostępne bez recepty.
Pacjent z przeziębieniem musi udać się do lekarza, kiedy przeziębienie nie mija samo albo zauważy niepokojące objawy, takie jak bóle w klatce piersiowej, duszności, zaburzenia świadomości i inne, które go zaniepokoją.
Taktyka oparta na bagatelizowaniu przeziębienia, pracy do maximum zamiast odpoczynku, pomocy doraźnej o północy zamiast Poradni lekarza rodzinnego w dzień skazana jest na niepowodzenie. Prowadzi do frustracji wynikającej ze stania lub siedzenia w kolejkach i ewentualnych nadkażeń.
Kończąc pragnę przypomnieć, że instytucja pomocy doraźnej i SOR zostały wynalezione, aby pomagać pacjentom w przypadku nagłych zachorowań. Nie mają być zastępczym lekarzem rodzinnym dla osób, które wbrew zdrowemu rozsądkowi postanowiły zapracować się na śmierć.
Szanujmy nasze organizmy. Szanujmy się nawzajem.
lek. Sebastian Nowicki
wiceprezes Szpitala Powiatowego we Wrześni
Po 20 latach
Prezes Szpitala Powiatowego we Wrześni Zbyszko Przybylski zaczął kierować wrzesińską lecznicą w 1998 roku. Z tej okazji zapytaliśmy go o zmiany na przełomie ostatnich 20 lat, sytuację służby zdrowia oraz cienie i blaski lekarskiej profesji.
W styczniu minęło 20 lat, odkąd kieruje pan wrzesińskim szpitalem. Czy początki były trudne?
Minęło to bardzo szybko i aż się wierzyć nie chce, że te dwadzieścia lat już za nami. Początki były ciekawe, bo w 1998 roku szpital był zakładem opieki zdrowotnej. To były jeszcze stare struktury, co do których w ciągu roku miała być wdrażana jedna z czterech wielkich reform. Jej rozpoczęcie w 1999 zapoczątkowało wiele ciekawych działań, nowości, pomysłów, co skutkowało dużymi zmianami w sektorze ochrony zdrowia. Na pewno było dużo zapału, optymizmu, nikt się pracy nie bał, mieliśmy dużo wiary w to, że będzie coraz lepiej.
Jako zarządzający zakładaliśmy, że to będzie czas właśnie restrukturyzacji, poprawy efektywności, dostępności i jakości usług. Właściwie przez cały czas od tych 20 lat coś się dzieje – mamy taki niekończący się czas zmian, ale sądzę, że wydarzyło się wiele dobrych rzeczy. Jednym z założeń reformy miała być stabilność systemu finansowania sektora ochrony zdrowia. Powiem szczerze, że to ukształtowało się najgorzej, a potrzeby niestety nadal rosną. W kwestii sposobów finansowania na tle krajów Europy Polska jest niestety bliżej szarego końca niż środka. Już nie chodzi o to, żeby być liderem, ale te 4,2% PKB na służbę zdrowia stawia nas za Rumunią, za Czechami, za Słowacją, nie wiem też, czy Albania nas już nie wyprzedziła.
Czy to kwestie finansowe są największym problemem służby zdrowia w Polsce?
Dzisiejszy problem sektora ochrony zdrowia związany jest z jego niedofinansowaniem i niedoszacowaniem kosztów procedur medycznych. Zdrowie jest bardzo ważną częścią gospodarki, ale pytanie brzmi – jak mamy je traktować – jako koszt czy jako inwestycję? Oczywiście koszty będą rosły, bo rosną możliwości technologiczne i oczekiwania diagnostyczne. Postęp kosztuje, natomiast na dzisiejszy kryzys finansowy ochrony zdrowia nałożył się jeszcze – moim zdaniem trudniejszy – kadrowy. Po 20 latach widać, że mamy niedostateczną ilość kadry.
Początek był optymistyczny, zakładaliśmy, że kilka lat potrwają zmiany, a okazało się, że co roku coś nas zaskakiwało. Potem przyszedł Narodowy Fundusz Zdrowia, centralizacja i kolejny problem – nadregulacja systemu. Przykładowo – w Polsce rocznie tworzy się tyle aktów prawnych dotyczących ochrony zdrowia, ile w Szwecji przez 8 lat. Zamiast pewne rzeczy doskonalić, za dużo robimy rewolucji. W ciągu ostatnich 20 lat było kilkudziesięciu ministrów zdrowia i każdy wychodził z nowymi koncepcjami, zazwyczaj burząc przy tym stare, a przecież zmiany powinny następować, ale na zasadzie kontynuacji.
Jaka według pana jest aktualna kondycja wrzesińskiego szpitala?
Z punktu widzenia przygotowania do funkcjonowania w systemie, uważam, że jesteśmy na bardzo dobrej pozycji. Jako jeden z nielicznych szpitali powiatowych mamy przygotowaną infrastrukturę i warunki do diagnostyki i leczenia pacjentów, które spełniają standardy rozporządzenia ministra zdrowia. Września nigdy nie będzie miała takich ambicji, żeby być szpitalem wielospecjalistycznym. To jest szpital ostrodyżurowy, w pełnej gotowości, 24h na dobę, głównie, bo w 80%, przyjmujący mieszkańców powiatu.
Porównując stary szpital z nowym, nie trzeba nikomu tłumaczyć racjonalności i zasadności budowy. Warunki są zupełnie inne i chyba nikt dzisiaj by nie chciał wrócić do starych wnętrz z pokojami kilkuosobowymi bez węzłów sanitarnych. Stworzyliśmy bardzo przyzwoitą bazę pobytową, na poziomie europejskim i pokazaliśmy, że można to zrobić w sposób racjonalny. Wskaźniki stworzenia jednego łóżka w szpitalu można szacować ogólnym kosztem. U nas jest to ok. 400 tys. zł, a średnio ten koszt zakładany przy projektowaniu wynosi ok. 800 tys. zł. To jest bardzo dobry wynik, bo zawiera również koszt wyposażenia w aparaturę wysokospecjalistyczną.
Istotą rozbudowy szpitala było poprawienie dostępności i jakości usług. 20 lat temu mieliśmy oddziały podstawowe. To była taka klasyka szpitali powiatowych: chirurgia, interna, pediatria, ginekologia i położnictwo. Był jeszcze oddział noworodkowy i laryngologia, bo wówczas na ogół szpitale powiatowe miały jeden oddział specjalistyczny. W tej chwili nastąpił istotny jakościowy przeskok, bo mamy oddział ratunkowy, intensywną terapię, nowoczesny blok operacyjny, oddział hospicyjno-paliatywny, neurologiczny, ortopedyczny, który wyłonił się
z chirurgicznego, mamy oddział opieki długoterminowej. Bardzo dobrze została rozwinięta rehabilitacja. Poszerzyliśmy zakres diagnostyki: z podstawowej, w której był rentgen, EKG, potem USG, do takiej, która odpowiada potrzebom pacjenta – mamy endoskopię, tomograf, nowoczesny rentgen, wykonujemy badanie przepływu krwi czy rezonans magnetyczny. Kiedyś na takie badania jeździło się do Poznania, dzisiaj to wszystko jest na miejscu. Część laboratoryjna 20 lat temu a dzisiaj to dwa światy. Zmiana jakościowa jest ogromna. Do tego dysponujemy dużo większą powierzchnią. Nowy szpital cechuje także zupełnie inna technologia, jeśli chodzi o system zabezpieczeń energetycznych i przeciwpożarowych.
W 1998 roku przyjęliśmy ok. 5 tys. pacjentów, dzisiaj przekraczamy rocznie 20 tys., przy czym liczba szpitalnych łóżek jest porównywalna. Personelu jest dużo mniej niż było kiedyś, co też świadczy o wzroście efektywności. Póki co nie mamy, odpukać, istotnych problemów z kadrą, ale jest zdecydowanie problem systemowy. Myślę, że desperacja młodych ludzi, którzy intensywnie zabiegają o zwiększenie nakładów na sektor ochrony zdrowia, pokazuje, że oni w aktualnych warunkach nie wyobrażają sobie swojej przyszłości. Jeżeli na trzydziestoosobową grupę medyczną 5 osób zostaje w kraju, a reszta wyjeżdża, to świadczy to o złym prowadzeniu polityki systemowej.
Czy dzisiaj zdecydowałby się pan na zawód lekarza jeszcze raz?
W medycynie każdy musi znaleźć swoje miejsce. Myślę, że jak najbardziej jeszcze raz zdecydowałbym się na ten zawód. Czy bym się tak angażował w zarządzanie? Nie wiem. Myślę, że wiele rzeczy udało się zrobić, także mam poczucie zadowolenia. Oczywiście były określone trudności, ale nigdy nie jest tak łatwo, żeby było tylko pięknie.
Życie to jest taka sinusoida, raz jest lepiej, raz gorzej. Nie ma się co zrażać, natomiast kluczową sprawą jest skupienie wokół siebie ludzi, którzy wspólnie pociągną jakiś temat. W naszym szpitalu jest grupa osób, z którą pracuję już ponad 20 lat.
Jakie w tym czasie zaszły zmiany w funkcjonowaniu samego szpitala?
Jedną z przełomowych zmian było wprowadzenie outsourcingu. Kiedyś w szpitalu miało być wszystko – pranie, sprzątanie, gotowanie, wszystkie usługi tzw. pomocnicze. Później ani kuchnia, ani pralnia we Wrześni nie spełniały już żadnych standardów. Brak możliwości inwestycji i brak miejsca zdecydowały o kupowaniu usługi na zewnątrz. Pierwsza pralnia, z której usług korzystaliśmy, była w gospodarstwie rolnym w Winnej Górze, w Instytucie Ochrony Roślin. Dzisiaj są już profesjonalne firmy, które się tym zajmują, do tego stopnia, że nasz szpital nie ma na przykład własnej pościeli. Codziennie rano oddziałowe zgłaszają, ile potrzebują poszewek, ile prześcieradeł itd., i to wszystko do nas dociera. W tej kwestii przeszliśmy prawdziwą zmianę epokową.
Te dwie liczby, o których wspomniałem – 5 tys. i 20 tys. pacjentów. Czy to oznacza, że nagle czterokrotnie wzrosła zachorowalność na terenie powiatu wrzesińskiego? Nie! Kiedyś po godzinie 16, 17 szpital stawał się właściwie miejscem, gdzie tylko izba przyjęć przyjmowała pacjentów przywożonych karetką, takich, którym naprawdę coś się przydarzyło. W ambulatorium była jedna czy dwie osoby w tygodniu. W weekend może trochę więcej, a dzisiaj przychodzi kilkadziesiąt osób dziennie.
Myślę, że jeszcze wiele rzeczy jest do udoskonalenia, ale szpital rozwijał się naturalnie. Istota była taka, żeby mieć te podstawowe oddziały, które zawsze w powiecie były, plus część specjalistyki, która też może być robiona w powiecie. Był czas, że przyjmowaliśmy pacjentów z udarami…
Jak pan realnie ocenia szanse na otrzymanie finansowania udarówki przez NFZ?
Wysoko, powiedzmy, że na 70%. Czekamy teraz, aż fundusz ogłosi konkurs na te świadczenia. W tej chwili nie ma niestety żadnych decyzji, próbujemy kolejny raz podjąć temat. Ja nie widzę żadnego argumentu przeciw finansowaniu. Z punktu widzenia pacjenta, szpitala, organizacji czy funduszowych płac ten oddział powinien działać. Niestety to machina administracyjna powoduje, że pewne sprawy idą zbyt wolno albo zbyt mało elastycznie.
Co uważa pan za swoje największe osiągnięcie?
Osiągnięciem jest to, że mimo trudności związanych z rozbudową szpitala, to się udało. Od początku chodziło mi po głowie, żeby nasz szpital, który w przyszłym roku będzie miał 90 lat, unowocześnić i przystosować do potrzeb i warunków współczesnych. Zresztą przez te 20 lat zupełnie zmieniły się wyobrażenia i oczekiwania. Cieszę się, że udało się spotkać ludzi, którzy zaakceptowali moją wizję i potrafili doradzić, dołożyć swoje doświadczenie, zadbać o finansowanie. Całe zadanie udało się zakończyć, a szpital oddać do użytku. Co do możliwości świadczenia usług – jesteśmy przygotowani, a w kwestii ich jakości, uważam, że osiągnąłem to, co miałem zamierzone. Na pewno jest coś, co po mnie zostanie, niezależnie od wszystkiego, co się będzie działo.
Jakiś czas temu chciał pan złożyć dymisję z funkcji prezesa szpitala. Czy to była kwestia zakończenia jakiegoś etapu, czy może chciał pan trochę odpocząć od biurowych, zarządczych spraw, czy może powrócić do codziennej praktyki lekarskiej?
Wszystko po trochu. Jestem w takim momencie, że coś się zakończyło i przyszedł czas na zmiany. Ja zresztą lubię zmiany, nie lubię siedzieć bezczynnie, a najciekawsze jest to, co inspiruje do pewnych działań. Myślę, że każdy z nas potrzebuje odświeżenia i spojrzenia z innej strony na różne sprawy. Wtedy ma się lepszą optykę. Kiedy tkwimy cały czas w tym samym temacie, wkrada się rutyna.
Tu w szpitalu pewien rozdział dla mnie został już podsumowany i zakończony i teraz trzeba szukać czegoś dalej. Czas biegnie tak szybko, a jest tyle ciekawych rzeczy. Mam trochę taką wewnętrzną potrzebę, żeby zmieniać priorytety.
Czyli to znaczy, że jeszcze za bardzo nie myśli pan o emeryturze?
Emerytura w sensie uzyskania świadczeń emerytalnych nie oznacza, że nie można już prowadzić żadnej aktywności zawodowej. Można to połączyć, a nawet trzeba, jeśli jest taka możliwość. Jak najbardziej można pomyśleć o emeryturze i jednocześnie dalej funkcjonować i absolutnie właśnie taki model mi coraz bardziej przyświeca. Na pewno trzeba szukać dla siebie optymalnego rozwiązania. Medycyna jest ciekawą działką, a ja specjalizuję się w medycynie ratunkowej, i intensywnej terapii, i leczeniu bólu, więc jest duża różnorodność.
To jeszcze tak na koniec – jakie są według pana cechy dobrego lekarza?
Zawód lekarza związany jest z pewnego rodzaju powołaniem, trzeba mieć trochę poczucia misji. Przydaje się też dużo empatii, zrozumienia i potrzeba świadczenia pomocy w trudnych warunkach. Ja zawsze raczej byłem aktywnym człowiekiem. Anestezjologia i intensywna terapia są nieprzewidywalne, wymagają zawsze pełnej gotowości, podejmowania szybkich decyzji, zawziętości, upartości. To zwykle jest walka z czasem, jak to bywa w stanach zagrożenia życia.
Gdy zaczynałem pracować, to w ogóle intensywna terapia się tworzyła, a dziś możliwości techniczne są już też szalenie zróżnicowane. Nie zmieniło się to, że trzeba być konsekwentnym, stale dążyć i wierzyć, że się uda, mimo ciężkiego stanu pacjenta. Przyznam, że te cechy się też bardzo przydają w zarządzaniu, bo trzeba umieć walczyć, i ze stresem, i z przeciwnościami. Do tego trzeba być otwartym na ludzi i wierzyć, że to wszystko ma sens i cel…
Rozmawiała Klara Skrzypczyk
Sesja sprawozdań
XL posiedzenie Rady Powiatu Wrzesińskiego odbyło się 8 lutego w Powiatowym Urzędzie Pracy we Wrześni. Radni wysłuchali sprawozdań z prac komisji oraz podjęli uchwały, których większość dotyczyła spraw oświatowych.
Tradycyjnie sesję rozpoczęło sprawozdanie starosty wrzesińskiego Dionizego Jaśniewicza z prac Zarządu Powiatu w okresie międzysesyjnym. Radni podczas sesji przyjęli również sprawozdania starosty z działalności Komisji Bezpieczeństwa i Porządku za rok 2017 oraz z Powiatowego Programu Opieki nad Zabytkami dla Powiatu Wrzesińskiego na lata 2014-2017 za okres 2016- 2017.
Następnie swoje sprawozdania złożyli przewodniczący komisji stałych powiatu: Komisji Zdrowia i Pomocy Społecznej Henryka Waligóra, Komisji Ochrony Środowiska, Gospodarki Wodnej, Rolnictwa i Leśnictwa Bogdan Kruk, Komisji Rozwoju Lokalnego Janusz Balcerzak, Komisji Edukacji, Kultury, Sportu i Turystyki Rafał Zięty, Komisji Budżetowo-Finansowej Józef Szafarek.
Nieco obszerniejszą relację z prac przedstawiła przewodnicząca Komisji Rewizyjnej Maria Taciak. Komisja skontrolowała wybrane jednostki organizacyjne powiatu oraz wydziały starostwa, sprawdzając, czy ich zadania oraz wydatki są prawidłowo realizowane. Pod lupę wzięto m.in. Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących (pod kątem funkcjonowania internatu) oraz Poradnię Psychologiczno-Pedagogiczną. – Nie stwierdzono, aby wydatki w kontrolowanych jednostkach były błędnie realizowane, wręcz odwrotnie, były uzasadnione i realizowane na podstawie zatwierdzonego planu. Nie stwierdzono również naruszenia dyscypliny finansów publicznych – poinformowała Maria Taciak.
Wśród podjętych uchwał dominowały oświatowe. Radni wyrazili zgodę na utworzenie szkoły podstawowej dla dorosłych w Zespole Szkół Zawodowych Nr 2 we Wrześni, która wypełniłaby lukę po wygaszanym wskutek reformy gimnazjum z klasami przysposabiającymi do zawodu. Zdecydowano również o zmianach w uchwale w sprawie projektu „Szatnia na medal” współfinansowanego przez Departament Sportu i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego. Zmiana spowodowana była koniecznością zwiększenia wkładu finansowego w to przedsięwzięcie. Podjęto także uchwałę dotyczącą dotacji dla niepublicznych placówek oświatowych. Wszystkie sprawy związane z powiatowym szkolnictwem uzasadniał naczelnik Wydziału Edukacji i Kultury Fizycznej Stefan Tomczak.
Rada Powiatu Wrzesińskiego podjęła także decyzję o wprowadzeniu indywidualnej stawki opłaty za umieszczenie urządzeń infrastruktury telekomunikacyjnej w pasie drogowym. – Zgodnie ze stanowiskiem Urzędu Wojewódzkiego, stawka ta powinna być określona jako konkretna kwota. Proponuje się wprowadzenie stawki wynoszącej 10 zł za 1m² umieszczonego urządzenia za jeden rok umieszczenia tego urządzenia w pasie drogowym – poinformował p.o. kierownika Referatu Dróg Powiatowych Bartłomiej Kaczmarzewski. Celem wprowadzenia zmiany było zwiększenie szans mieszkańców małych miejscowości na dostęp do szybkiego Internetu. Radni nie mieli wątpliwości.
Posiedzenie zakończyły głosowania nad sprawami budżetowymi, uzasadnianymi przez główną księgową starostwa Annę Trubacz. W zapytaniach jedynie radna Maria Taciak dopytywała naczelnika oświaty Stefana Tomczaka o kwestie dodatków uzupełniających dla nauczycieli-stażystów. Po treściwym rozwianiu jej wątpliwości, przewodniczący rady Grzegorz Kaźmierczak zamknął obrady.
Klara Skrzypczyk
Maryla Rodowicz wystąpi na Dożynkach
To już pewne – królowa polskiej piosenki da koncert podczas Powiatowego Święta Plonów w Miłosławiu.
Występ Maryli Rodowicz odbędzie się na terenie zespołu pałacowo-parkowego im. Kościelskich w niedzielę 2 września o godz. 19. Artystka w Miłosławiu zaśpiewa swoje najbardziej popularne utwory. Towarzyszyć jej będzie sześcioosobowy zespół. Koncert będzie plenerowy, niebiletowany. Od lat utwory Maryli Rodowicz nucą kolejne pokolenia Polaków. Trudno wymienić wszystkie jej przeboje, starczy przytoczyć takie tytuły, jak: Małgośka, Futball, Do łezki łezka, Kolorowe jarmarki, Sing-sing, Niech żyje bal i Ale to już było. Jest laureatką wielu nagród i uczestniczką polskich i światowych festiwali muzycznych.
(red.)
Bieżące utrzymanie
Trwa naprawianie uszkodzeń na powiatowych drogach. Prowadzone są też prace związane z przydrożnymi drzewami.
Remonty cząstkowe nawierzchni dróg przeprowadza się w dwóch technologiach – naprawy emulsją i grysami wykonują pracownicy Referatu Dróg Powiatowych przy użyciu remontera drogowego UR-01, natomiast prace w technologii „na gorąco” z obcinaniem krawędzi Zakład Drogowy Waldemara Lewandowskiego z Psar Małych. Gdy na dworze jest temperatura ujemna, trwalsza jest technologia na gorąco; remonter wyjedzie w teren, gdy będzie ok. plus 5 stopni. Na początku lutego roboty prowadzone były m.in. w Małej Górce na drodze powiatowej nr 2932P. W najbliższym czasie planowane są prace m.in. w Nowym Folwarku, Słomowie, Sędziwojewie i Otocznej oraz w Kołaczkowie, Gorazdowie i Żydowie.
Równolegle trwa wycinka przydrożnych drzew. Usuwane są te, które zagrażają bezpieczeństwu, tzn. pochylone, spróchniałe lub ograniczające widoczność. Wycinki dokonują pracownicy referatu, a frezowania pni specjalistycznym sprzętem firma Alpin-Budrof Zakład Remontowo-Budowlany Dariusza Klimczaka z Wrześni. Ostatnio wycinano drzewa w Targowej Górce przy Średzkej (droga pow. nr 3665P), z kolei frezowanie odbyło się w Nekli przy ul. Dworcowej (droga pow. nr 3662P), Nowym Folwarku i Słomowie. W planach jest m.in. usunięcie ponad 30 drzew przy parku w Marzeninie.
(red.)
Drogowe inwestycje
Ze wszystkich powiatowych wydatków inwestycyjnych zaplanowanych na 2018 rok ponad 10% stanowią zadania drogowe. Powiat przeznaczy na nie w tym roku ponad 8 mln zł.
Największą tegoroczną inwestycję planuje się przeprowadzić we Wrześni. Powiat zamierza rozbudować ulicę Kościuszki od skrzyżowania z ulicami: Opieszyn, 3 Maja i Legii Wrzesińskiej, aż do skrzyżowania z krajową drogą nr 92. W ramach zadania dwa skrzyżowania w ciągu tej ulicy zostaną przebudowane ze zwykłych na takie o ruchu okrężnym. Plan zakłada wymianę konstrukcji nawierzchni jezdni oraz wykonanie ciągów pieszo-rowerowych, rozbudowę istniejącego odwodnienia, a także wykonanie oznakowania oraz elementów uspokojenia ruchu, aby poprawić bezpieczeństwo użytkowników drogi. Ulica Kościuszki ma ok. 1 km długości. Powiat wrzesiński chce przeznaczyć na jej rozbudowę 3 651 218 zł, choć dodajmy, że stara się przy tym o dofinansowanie inwestycji z Programu Rozwoju Gminnej i Powiatowej Infrastruktury Drogowej na lata 2016-2019. Jeśli uda się pozyskać dofinansowanie, to część poniesionych kosztów zostanie zwrócona.
W gminie Kołaczkowo do końca zostaną doprowadzone kwestie modernizacji drogi powiatowej Kołaczkowo-Łagiewki. Przebudowę odcinka o długości nieco ponad 1,8 km zakończono w listopadzie ubiegłego roku. Oprócz przebudowy nawierzchni, poszerzono jezdnię, odtworzono rowy przydrożne oraz utwardzono pobocza gruntowe. W tym roku remont zostanie zakończony pod względem finansowym. Modernizacja pochłonęła 2 850 294 zł, z czego 1 794 552 zł dofinansowania uzyskano ze środków Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020. Drugim tegorocznym zadaniem w gminie Kołaczkowo jest inwestycja w Krzywej Górze, która będzie kosztować 100 tys. zł. Podstawową kwestią będzie zapewnienie odwodnienia drogi poprzez budowę kanalizacji deszczowej. Następnie planowana jest budowa chodnika od miejsca, w którym kończy się jego już istniejący odcinek w kierunku Lipia. Według planów długość nowego odcinka ma wynieść ok. 150 m.
W Pyzdrach powiat przeznaczy 550 tys. zł na remont odcinka o długości najprawdopodobniej ok. 720 m przy ul. Szybskiej. Aktualnie gmina Pyzdry wykonuje dokumentację projektową. Kolejnym krokiem ma być wykonanie konstrukcji nawierzchni bitumicznej oraz zapewnienie odwodnienia drogi. W planach figuruje również remont istniejącego przepustu na samym końcu odcinka przy granicy z gminą Kołaczkowo.
W gminie Nekla 175 tys. zł z budżetu powiatu zostanie przeznaczone na przebudowę – według planów – 300-metrowego odcinka drogi Mała Górka-Targowa Górka. Istniejąca jezdnia zostanie przebudowana i poszerzona. Plan zakłada także odtworzenie rowów i wycinkę przydrożnych drzew i krzewów. Dzięki takiej samej kwocie w Stępocinie na odcinku
o długości prawdopodobnie ok. 380 m będzie wykonane odwodnienie oraz powstanie chodnik. W samej Nekli 200 tys. zł zostanie zainwestowanych w budowę planowanego 750-metrowego ciągu pieszo-rowerowego. Inwestycja dotyczy ulicy Gnieźnieńskiej w Nekli, od skrzyżowania z ul. Ogrodową w kierunku firmy Alligator.
W gminie Miłosław powiat za 430 tys. zł zmodernizuje odcinek drogi Mikuszewo-Pogorzelica. Celem inwestycji jest przebudowa i wzmocnienie istniejącej nawierzchni bitumicznej jezdni. Ponadto w tej gminie zbudowane zostaną dwa chodniki – w Czeszewie i Orzechowie. Budowa w Czeszewie dotyczy ulicy Leśnej i jest to właściwie kontynuacja prac z 2016 i 2017 roku. W poprzednich latach na to zadanie wydatkowano już niemal 100 tys. zł. Na ten rok zaplanowano budowę odcinka o długości 200 m, której koszt wyniesie 70 tys. zł. W Orzechowie zaś nowy chodnik będzie przebiegał od skrzyżowania z ulicą Poprzeczną, do remizy strażackiej. Długość tego odcinka wynosi ok. 100 m. Z budżetu powiatu przeznaczono na to 50 tys. zł.
Klara Skrzypczyk
Najlepszym czasem na rozpoczęcie robót drogowych jest okres wiosenno-letni. Wówczas, przy braku opadów atmosferycznych, są optymalne warunki do prowadzenia prac, głównie wykonywania nawierzchni bitumicznych z mieszanki mineralno-asfaltowej. Zbyt niska temperatura, bliska zeru, nie sprzyja wykonywaniu robót związanych z masą asfaltową. Pomiary i dokumentacje związane z częścią inwestycji Referat Dróg Powiatowych będzie wykonywał własnymi siłami – nie będziemy zlecać tego firmom zewnętrznym.
Część zadań drogowych na ten rok to budowa chodników oraz ciągów pieszo-rowerowych. Są to głównie inwestycje, które wykonujemy na wnioski mieszkańców powiatu wrzesińskiego, realizując zgłaszane przez nich potrzeby. Przy tych zadaniach regulowane są kwestie związane z odpowiednim odwodnieniem pasa drogowego, ale kluczową sprawą pozostaje bezpieczeństwo i komfort użytkowników drogi.
p.o. kierownika Referatu Dróg Powiatowych
Bartłomiej Kaczmarzewski
Internet szybki jak światło
W tym roku rozpoczęło się podłączanie powiatowych placówek oświatowych do sieci światłowodowej. W niektórych szkołach wykonywana jest też modernizacja łącza.
Jak informuje Stefan Tomczak – naczelnik Wydziału Edukacji i Kultury Fizycznej, wszystkie szkoły podpisały już dwuletnie umowy z Ineą na podłączenie światłowodów. Nowoczesna sieć będzie także podłączona do budynku byłego SIWL-u, gdzie od września tego roku swoją siedzibę mieć będą Zespół Szkół Specjalnych im. Janusza Korczaka i Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna. – Udało nam się wynegocjować dobrą cenę za usługę, a koszt podłączenia do sieci to jedynie 1 zł – dodaje. Przesył będzie na poziomie 250 lub 500 Mb/s – każda placówka dobiera sobie parametry według swoich potrzeb.
Informatyzacja wrzesińskich szkół jest częścią wielkiej akcji obejmującej całą Wielkopolskę. Na mocy porozumienia podpisanego między ówczesną Minister Cyfryzacji Anną Streżyńską a firmą INEA S.A. do września 2018 roku aż 641 placówek szkolnych w naszym województwie zostanie podłączone do nowoczesnej sieci światłowodowej. Inwestycja będzie finansowana ze środków własnych Inei, jako wkład w rozwój społeczeństwa informacyjnego. Akcja jest częścią realizowanego w kraju Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa na lata 2014-2020; w myśl jego założeń wszystkie jednostki oświatowe w Polsce będą miały możliwość korzystania z szybkich sieci szerokopasmowych o minimalnym przesyle 100 Mb/s.
Internet światłowodowy to jedna z najnowocześniejszych technologii informatycznych, w której przesyłanie danych odbywa się za pomocą światła. Jest przede wszystkim o wiele szybszy od tradycyjnego, a do tego odporny na warunki atmosferyczne i wynikające z nich zakłócenia.
Dodatkowo został opracowany kosztorys na wykonanie/modernizację wewnętrznej sieci informatycznej w ZSTiO. – Ta szkoła jest skomplikowana, bo składa się z czterech budynków - A,B, internatu i hali sportowej. Wszystkie muszą być połączone światłowodem na koszt inwestora; oprócz tego w samych budynkach musi być wykonana sieć – informuje Stefan Tomczak. Zostaną także zakupione nowe komputery. Działania te są potrzebne, aby uruchomić w placówce dziennik elektroniczny. W tym celu w każdej klasie będzie musiał być komputer i podłączenie do Internetu. Zadanie planuje się zrealizować całkowicie bądź częściowo w tym roku – zadecyduje o tym Rada Powiatu, która przyzna środki na sfinansowanie zadania.
Agnieszka Przysiuda-Zielkowska
Szatnia dla wszystkich
Powiat wrzesiński stara się o środki finansowe w programie „Szatnia na medal” na budowę zaplecza przy kompleksie sportowym Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących.
– Nauczyciele i dyrekcja od dawna zgłaszali zapotrzebowanie na szatnię przy stadionie lekkoatletycznym i boisku wielofunkcyjnym, ponieważ z tych obiektów korzystają sportowcy z wrzesińskich klubów, osoby prywatne i instytucje – informuje Stefan Tomczak, naczelnik Wydziału Edukacji i Kultury Fizycznej. – Dotychczas korzystali oni z szatni w szkole, co było uciążliwe z uwagi na prowadzone zajęcia szkolne. Poza tym w weekendy budynek szkoły jest zamknięty, a sportowcy po treningu chcą się przebrać, umyć – dodaje.
Pod koniec ubiegłego roku Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego ogłosił nabór wniosków w programie „Szatnia na medal”, który zakłada budowę lub modernizację istniejących obiektów szatniowych. Powiat na początku tego roku złożył wniosek na budowę szatni zewnętrznej przy ZSTiO. Szacunkowy koszt realizacji to 218 632,00 zł, z czego połowa jest dofinansowana. Termin realizacji: 31 grudnia 2018. W ramach projektu na terenie ZSTiO mają stanąć cztery kontenery szatniowo-sanitarno-magazynowe wraz z doprowadzeniem mediów i przystosowaniem do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Ogłoszenie wyników naboru wniosków odbędzie się do końca lutego.
Agnieszka Przysiuda-Zielkowska
Budowa CBiRNT
W Grzymysławicach trwa budowa Centrum Badań i Rozwoju Nowoczesnych Technologii. Centrum służyć będzie szkoleniom zawodowym uczniów i dorosłych, w szczególności w branży motoryzacyjnej. Obiekt składać się będzie z ok. 50 pomieszczeń (na powierzchni 4691,96 m2), zarówno szkoleniowych, biurowych, jak i socjalnych. Całkowita wartość inwestycji to ponad 47 mln zł. Projekt jest realizowany przez powiat wrzesiński w ramach programu „Rozwój szkolnictwa zawodowego na terenie powiatu wrzesińskiego” przy dofinansowaniu z WRPO.
Na zdjęciach widać, jak wznoszone są mury budynku B02, trwa tam montaż nadproża nad wejściem głównym do budynku oraz ocieplenie fundamentów.
Kwalifikacja wojskowa
Już w marcu w powiecie wrzesińskim przeprowadzona zostanie kwalifikacja wojskowa dla osób mających miejsce stałego pobytu na terenie powiatu wrzesińskiego.
Powiatowa komisja lekarska będzie pracowała godz. 8-14 w starym budynku Szpitala Powiatowego we Wrześni (ul. Warszawska 20, drugie piętro) – w terminach podanych w tabeli poniżej.
|
Do stawienia wezwani są:
- mężczyźni urodzeni w 1999 r., a także w latach 1994-1998, którzy nie posiadają określonej kategorii zdolności do czynnej służby wojskowej,
- kobiety urodzone w latach 1994-1999, posiadające kwalifikacje przydatne do czynnej służby wojskowej oraz pobierające naukę w celu uzyskania tych kwalifikacji, które w roku szkolnym lub akademickim 2017/2018 kończą naukę w szkołach lub uczelniach medycznych i weterynaryjnych oraz na kierunkach psychologicznych albo będące studentkami lub absolwentkami tych szkół,
- osoby, które ukończyły 18 lat życia i zgłosiły się ochotniczo do pełnienia służby wojskowej, jeżeli nie posiadają określonej kategorii zdolności do czynnej służby wojskowej.
Osoba stawiająca się do kwalifikacji wojskowej w wezwaniu z właściwego dla miejsca zameldowania urzędu gminy otrzyma informację o miejscu, dacie oraz godzinie stawiennictwa. Z terenu powiatu wrzesińskiego w sumie będzie to ok. 450 osób (kobiet i mężczyzn).
W ramach kwalifikacji wojskowej następuje sprawdzenie i uzupełnienie danych ewidencyjnych. Powiatowa komisja lekarska ocenia stan zdrowia oraz przyznaje kategorię zdrowia określającą przydatność do służby wojskowej. W przypadku trudności w określeniu stanu zdrowia przez powiatową komisję lekarską osoba taka jest kierowana bezpłatnie do lekarza specjalisty na konsultację. Procedura kwalifikacyjna kończy się wydaniem decyzji administracyjnej w formie orzeczenia. Każdy stawający przed komisją otrzymuje książeczkę wojskową.
(red.)
Obwieszczenie wojewody wielkopolskiego: TUTAJ
Kulinarna wiosna
Zespół Szkół Zawodowych nr 2 we Wrześni 30 stycznia po raz kolejny był gospodarzem etapu wojewódzkiego konkursów branżowych.
W szranki stanęła młodzież ze szkół zawodowych z całej Wielkopolski. W tym roku Ogólnopolski Turniej na Najlepszego Ucznia w Zawodzie Cukiernik i Piekarz odbywał się po raz XXIII, a turniej na najlepszego kucharza – po raz pierwszy. Najpierw uczniowie przystąpili do testu teoretycznego, potem do praktyki. Cukiernicy zmagali się w Cukierni Kuczora w Bierzglinku, piekarze w piekarni PSS Społem, a kucharze w pracowni ZSZ nr 2. Tematem przewodnim konkursów był Powiew wiosny. Uczniowie, przede wszystkim cukiernicy, wykazać się musieli nie tylko zdolnościami kulinarnymi, ale także zmysłem plastycznym i estetycznym. Powstały więc piękne prace – m.in. marcepanowe żaby, króliki, kwiaty i motyle, pastelowe torty, ciastka i babeczki. Z kolei w kategorii kucharskiej uczniowie musieli przygotować dania z kurczaka.
W zmaganiach piekarzy rywalizowało trzech uczniów. Zwyciężył Miłosz Migaszewski z Zespołu Szkół Usługowo-Gospodarczych w Pleszewie. Drugie miejsce zdobył Marek Szymański z Zespołu Szkół nr 4 w Lesznie, a trzecie – Hubert Mróz z Zespołu Szkół Specjalnych we Wrześni.
W Turnieju Cukierniczym w szranki stanęło 9 uczestników. Pierwsze miejsce zajęła Roksana Bartłomiejczak, uczennica ZSZ nr 2 we Wrześni. Druga była Dominika Ludwikowska z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Grodzisku Wielkopolskim, a trzeci Sebastian Nowaczyk z Zespołu Szkół nr 4 w Lesznie.
Aż 14 uczniów rywalizowało w kategorii kucharzy. W skład jury weszła m.in. uczestniczka programów Masterchef i Ugotowani Manuela Gołąb. Zwycięzcą został Jan Darmowski z Zespołu Szkół im. Emilii Sczanieckiej w Pniewach. Reprezentantka ZSZ nr we Wrześni Klaudia Kaczmarek uplasowała się na drugim miejscu, trzecia lokata przypadła Klaudii Hańćkowiak z Zespołu Szkół Usługowo-Gospodarczych w Pleszewie. Co istotne, zdobywcy 1 i 2 miejsca mieli tyle samo punktów w części praktycznej, a o zwycięstwie zadecydowała ilość punktów z części teoretycznej.
Warto też zaznaczyć, że w każdej zwycięskiej trójce był reprezentant Wrześni.
Zwycięzcy otrzymali awans do etapu ogólnopolskiego, a wszyscy uczestnicy dostali nagrody rzeczowe ufundowane przez licznych sponsorów, m.in. przez Starostwo Powiatowe.
Agnieszka Przysiuda-Zielkowska