W trosce o sprawy mieszkańców

Rozmawiamy z sekretarz powiatu Bożeną Nowacką na temat zmian w organizacji pracy urzędu podczas pandemii koronawirusa.

Minęło ponad pół roku od wybuchu pandemii w Polsce. Proszę opowiedzieć, jak zmieniła się praca Starostwa Powiatowego w tym czasie.

Urząd świadczy usługi dla ludności, więc wszystkie nasze działania w czasie pandemii COVID-19 są skierowane na to, żeby zabezpieczyć ciągłość pracy. Pierwsze miesiące pandemii wszystkich nas zaskoczyły, jednak by tę ciągłość zapewnić, wprowadziliśmy różne ograniczenia. Zawiesiliśmy w Starostwie Powiatowym możliwość bezpośredniego wchodzenia interesantów do wydziałów, jednak nawet na moment nie zaprzestaliśmy załatwiać ich spraw. Myślę, że byliśmy wtedy jednym z niewielu urzędów, które, oczywiście w odpowiednich warunkach, bezpośrednio przyjmowały mieszkańców powiatu.

Jak wyglądała wówczas obsługa interesantów?

Ustaliliśmy dwa miejsca, do których interesanci mogli przychodzić w swoich sprawach. Wydział Komunikacji na szczęście ma oddzielne wejście, więc jego klienci zgłaszali się tylko tam, natomiast do załatwiania pozostałych spraw korzystano z głównego wejścia. Wtedy w marcu przed wejściem do Wydziału Komunikacji pracownicy przyjmowali dokumenty (które obejmowała 48-godzinna kwarantanna) i później telefonicznie umawiali się na ich odbiór. Podobnie dzieje się cały czas ze sprawami dotyczącymi pozostałych wydziałów (aktualnie nie obowiązuje kwarantanna dokumentów – przyp. red.). Mieszkańcy zgłaszają sprawę na stanowisku przy wejściu głównym, mogą tam porozmawiać z pracownikiem merytorycznego wydziału, który przyjmuje dokumenty i później telefonicznie ustala termin załatwienia sprawy.

Od dwóch miesięcy Wydział Komunikacji przyjmował mieszkańców w biurze, do którego mogła wejść taka liczba osób, ile jest stanowisk pracy. Cały nasz budynek jest starym obiektem, gdzie nie ma przestrzeni, w których można byłoby czekać, wobec tego tylko taka liczba osób, która mogła być jednocześnie obsługiwana, wchodziła do wydziału. Już kilka miesięcy temu dla osób, które w Wydziale Komunikacji załatwiają swoje sprawy, ustawiliśmy namiot, gdzie można znaleźć wnioski i wypełnić je na miejscu, by później nie tracić na to czasu przy stanowisku do obsługi. Namiot letni powiększyliśmy o kolejny, duży. Zainstalowaliśmy już grzejniki, żeby było tam ciepło i komfortowo.

Ostatnio wprowadzono pewne zmiany w obsłudze klientów. Jakie?

Wobec tego, że niemal każdego dnia pobijamy rekordy liczby zakażonych osób, musieliśmy wprowadzić nowy reżim. Wróciliśmy właściwie do rozwiązań, które obowiązywały od marca, a więc ponownie zawiesiliśmy możliwość wchodzenia interesantów do Wydziału Komunikacji. Od kilku dni wnioski można wypełnić w namiocie i zostawić na stanowisku przygotowanym przy drzwiach. Przy drugim stanowisku pracownicy wydają dokumenty załatwione.

Przyglądamy się temu, co dzieje się w Polsce, jakie są wskazania władz i epidemiologów i staramy się robić wszystko, żeby mieszkańcy mogli swoje sprawy załatwić bez przeszkód.

Czyli to pozorne zamknięcie jest tylko po to, żeby zapewnić ciągłość pracy urzędu.

Zgadza się. Mamy wprawdzie zabezpieczenia – pleksi, maseczki i przyłbice, nie mniej jednak, wiemy już dzisiaj, że wirus utrzymuje się w powietrzu. Przygotowujemy się na wypadek pracy zdalnej, która jest jednak niemożliwa w przypadku Wydziału Komunikacji. Komunikacja pracuje w systemie CEPiK, do którego nikt poza pracownikami tego wydziału nie ma upoważnienia. Nie ma też możliwości, by pracować z domu w tym systemie.

Musimy mieć świadomość, że jeśli ktoś zachoruje albo będzie musiał iść na kwarantannę, to wydział będzie zupełnie zamknięty przynajmniej przez 10 dni. Jeśli później zachorowałaby kolejna osoba, to ten czas się wydłuża. Zamknięcie dostępu do wydziału jest więc tak naprawdę wyłącznie w interesie mieszkańców.

Nadal obowiązują przepisy, które zezwalają na to, by dany samochód zarejestrować w ciągu 180 dni.

Tak, ten czas nadal jest wydłużony. Wszystkie ważne komunikaty znajdują się w Biuletynie Informacji Publicznej i na naszej stronie internetowej, gdzie w zakładce COVID staramy się na bieżąco podawać ważne dane.

Nadal prosimy, żeby dla naszego wspólnego bezpieczeństwa przychodzić do urzędu tylko w sytuacji naprawdę koniecznej. Dzisiaj właściwie nie da się łatwo zidentyfikować ogniska i ustalić osób, które mogą być potencjalnie zagrożone czy zarażone, więc naprawdę zachowajmy zdrowy rozsądek, cierpliwość i wyrozumiałość.

Od początku pandemii nie było takiej sytuacji żeby Starostwo Powiatowe było zupełnie zamknięte, wszystkie sprawy dzieją się na bieżąco, dopełniamy też wszystkich terminów administracyjnych. Działamy w najlepiej pojętym interesie nas wszystkich, a ograniczenia nie powodują przecież, że nasz praca jest łatwiejsza.

Nie sposób nie zauważyć, że znacząco została ograniczona ilość wydarzeń atrakcyjnych dla mieszkańców, takich jak koncerty czy pikniki. Jak pani to skomentuje?

To dzieje się powszechnie – musimy stosować się do ograniczeń wprowadzanych przez różne dokumenty prawne wydawane na okoliczność epidemii. Wiemy, że wirus roznosi się przez bezpośredni kontakt, więc wydarzenia, które odbywały się w takiej formule muszą być siłą rzeczy albo ograniczone, albo odwołane. Trudno jest zaplanować imprezę plenerową i powiedzieć: „stójcie w odległości dwóch metrów”.

Miejmy tylko nadzieję, że jako społeczeństwo rzeczywiście zmobilizujemy się do przestrzegania wymogów sanitarnych. Myślę, że dzisiejsze czasy obudziły na nowo naszą uważność na drugiego człowieka i w tym jest jakaś nadzieja. Pewnie po pandemii będziemy funkcjonować w zupełnie innej rzeczywistości, chociażby stale oglądając się, czy nie stoimy za blisko innych ludzi.

O czym muszą pamiętać interesanci Starostwa Powiatowego?

Apeluję, by przed udaniem się do Starostwa Powiatowego zorientować się telefonicznie, jak wygląda sytuacja, kiedy i jak można załatwić sprawę. Pamiętajmy, że zachowywanie dystansu społecznego jest bardzo istotne. Przy każdym wejściu do budynku i każdym stanowisku są środki do dezynfekcji rąk. Na chwilę obecną nie ma kwarantanny dokumentów. Zachęcamy mieszkańców, by korzystali z platformy ePUAP. Prosimy też seniorów, żeby uważali na siebie i korzystali z pomocy młodszych członków rodziny w załatwianiu spraw. Przy okazji przypominamy, zwłaszcza seniorom, że „Przegląd Powiatowy” można czytać elektronicznie.

Jesteśmy tu po to, żeby załatwiać sprawy mieszkańców, co staramy się robić tak, żeby było to dla nas wszystkich bezpiecznie i żeby nie trzeba było zamykać urzędu.

Rozmawiała Klara Skrzypczyk

« wstecz

Newsletter